Ostatnio myślałam jaki chciałabym dodać tu wpis. Taki żeby był ważny - jak ktoś na niego trafi to poczuję się lepiej. Zaczęłam myśleć co sprawia, że ja czuję się (mimo chorób) dobrze każdego, nawet bolesnego dnia. Odpowiedź była prosta - wsparcie i miłość mojego Męża! Gdy się poznaliśmy to wiedział, że kiedyś tam w liceum … Czytaj dalej 10 pytań do mojego Męża
Tag: fibro
6 rzeczy, których od pół roku uczył mnie Adek
Nie wiem kiedy te pół roku minęło! Pierwsze 3 miesiące mi się dłużyły - było naprawdę ciężko po cesarce i z wymagającym malcem. Natomiast te kolejne trzy to zleciały z prędkością auta przelatującego nad rondem w Rąbieniu k. Łodzi. To nie ma być blog o tematyce rodzicielskiej, więc wymieniane przeze mnie rzeczy będą miały związek … Czytaj dalej 6 rzeczy, których od pół roku uczył mnie Adek
Vegan, gluten free, good attitude with yoga pls!
Jeśli zapytasz przewlekle chorą osobę jakie rady najczęściej dostaje od zdrowych, to powie ci, że dotyczą one najczęściej diety, pozytywnego myślenia i ćwiczeń. Chciałabym się rozprawić z każdym z tych rozwiązań po kolei. Rozbiorę je na czynniki pierwsze i wytłumaczę czemu nie zawsze miło jest słuchać (szczególnie od osób zdrowych i nierozumiejących specyfiki przewlekłych chorób) … Czytaj dalej Vegan, gluten free, good attitude with yoga pls!
Fibro mama
W marcu zeszłego roku lekarze powiedzieli mi, że szanse na zajście/ donoszenie ciąży nie są duże. Stan mojego organizmu pokazywał, że o ile chcę być mamą to teraz, a i tak gwarancji nie ma. Spadło to na nas jak grom z jasnego nieba. Plany były inne - miałam najpierw "wyzdrowieć" chociaż trochę z tych moich … Czytaj dalej Fibro mama
… i to jest ok!
Zastanawiałam się, o czym pierwszym napisać i z tego mojego myślenia zrobił się znów piątek. Te tygodnie zdecydowanie za szybko mijają! Zbyt wiele mam do nadrobienia i napisania, że muszę to wszystko na spokojnie przemyśleć i ułożyć sobie w głowie jakiś rozsądny plan. Dziś chciałam napisać o tym, że jestem zmęczona wpasowywaniem się w społeczeństwo, … Czytaj dalej … i to jest ok!
Long time no see
Oj dawno mnie tu nie było... dopiero mail z przypomnieniem o płatności zmobilizował mnie do zainstalowania aplikacji WordPress na telefonie i napisania posta. No i mamy problem - taki jak w momencie gdy spotykamy kogos po paru latach i pada pytanie „co słychać?”. Wiele się zmieniło i niewiele zarazem. Przede wszystkim zostałam mamą obecnie 4-miesięcznego … Czytaj dalej Long time no see
Dzień Świadomości o Fibromialgii.
Nasze małe święto. Dzień, w którym oczy całego świata skierowane są na nas Fibro-wojowników. Z tej okazji chciałabym podzielić się kilkoma faktami na temat tej ciągle niezrozumiałej i trudnej do potwierdzenia chorobie: Fibromialgia to choroba tkanek miękkich. Istnieją opinie, że wiąże się z nieodpowiednim przewodzeniem nerwowym co za tym idzie nieprawidłowym odczuwaniem bólu. Zmniejsza się … Czytaj dalej Dzień Świadomości o Fibromialgii.
Supermoce i superbohaterowie.
Pamiętam jak jakieś 2 lata temu wpadła mi w ręce opinia na mój temat dla rodziców – taka z czasów podstawówki. Moja wychowawczyni napisała tam, że jestem bardzo wrażliwa i pomagam innym uczniom. Taka się chyba po prostu urodziłam. Nie jestem typem samotnika, potrzebuję mieć obok siebie ludzi. Pewnie to było przyczyną mojej decyzji o … Czytaj dalej Supermoce i superbohaterowie.
Liczy się dusza, a nie tusza.
Martwi mnie ostatnio zaobserwowana zależność, że ludzi postrzega się przez pryzmat wagi i to zarówno jak się ma za dużo, jak i za mało ciałka. Pierwsze wrażenie po dłuższym niewidzeniu lub zobaczeniu kogoś pierwszy raz może obfitować w stwierdzenia typu: „zaokrągliłeś się”, „jaką masz pulchną żonę”, „skóra i kości”, „czy Ty w ogóle coś jesz?”. … Czytaj dalej Liczy się dusza, a nie tusza.
Cenna lekcja od najlepszego Przyjaciela.
W przyszłym tygodniu obchodzę z moim Mężem drugą rocznicę ślubu. Ponieważ jest to mój najlepszy przyjaciel od 7 lat wiele się od niego nauczyłam. Zawsze ciężko znosiłam kłody stawiane mi pod nogi przez życie. Na szczęście nie było ich dużo, ale za każdym razem wpadałam w panikę pisząc jakieś czarne scenariusze. Kiedy zdiagnozowano u mnie … Czytaj dalej Cenna lekcja od najlepszego Przyjaciela.